Blog

WSZYSTKO O REKUPERACJI

Moi drodzy!!!

No to zaczynamy.wind_maker_raptor_elementy

O co tyle szumu zapytacie, ano o rekuperatory.
Zgodnie z §151 ust.1 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (t.j. Dz.U. z 2015 roku, poz. 1422), w instalacjach wentylacji mechanicznej nawiewno-wywiewnej (…) o wydajności 500 m3/h i więcej należy stosować urządzenia do odzyskiwania ciepła z powietrza wywiewanego sprawności co najmniej 50% (…).

Co to znaczy?

Ni mniej, ni więcej tylko tyle, że planując rekuperację w domu, czy to w budynku o innym przeznaczeniu, projektant instalacji wentylacji musi pamiętać, że jeśli ilość powietrza w bilansie wynosi 500 m3/h musi być zastosowany odzysk ciepła.wind_maker_raptor_budowa
Zadacie pewnie pytanie, czy w Waszym przypadku potrzebna jest taka ilość powietrza. To zależy od wielkości budynku, który ma zostać zwentylowany, oraz przeznaczenia pomieszczeń i ich ilości. Każdy temat jest rozpatrywany indywidualnie. Przez te wszystkie lata pracy w zawodzie nie zdarzyło mi się zaprojektować dwóch takich samych instalacji. Oczywiście centrale rekuperacyjne są powtarzalne.
Dobrze, dość marudzenia, wracamy do tematu 😉

Co chcę Wam zaproponować…

Fajne rekuperatory, o dobrych parametrach, Polski producent, przystępna cena.
Dla dociekliwych troszkę więcej szczegółów.

REKUPERATOR WIND MAKER PHANTOM
Nominalna wydajność powietrza to 400 m3/h, czyli przewidziany do odzysku ciepła w niewielkich obiektach mieszkalnych i użytkowych.
Jest to rekuperator z wymiennikiem przeciwprądowy, dla wtajemniczonych, jest to ulepszona wersja wymiennika krzyżowego. Jego budowa jest bardzo prosta. Składa się on z bardzo cienkich, pofałdowanych płyt warstwowych tworzących kanalik, w których to przepływający strumień czystego powietrza odbiera ciepło z powietrza usuwanego. Strumienie powietrza „krzyżują” się – przepływają w przeciwnych kierunkach, ale nie mieszają się. Znaczy to tyle, że „brudne” powietrze nie miesza się z „czystym”, więc nie obawiajcie się, że to co rekuperator ma usunąć dostanie się z powrotem do budynku. Dzięki wydłużonej budowie wymiennik wymusza niejako wydłużenie drogi przepływu powietrza świeżego, co przekłada się na temperaturę. Dzięki takiemu rozwiązaniu zimne powietrze nawiewane ma „więcej czasu” na ogrzanie lub schłodzenie się od powietrza usuwanego i tak ot, voilà, uzyskujemy sprawność sięgającą nawet 89%.
Taaak…
Z teorii 5 😉 , ale co to tak właściwie znaczy?
Już objaśniam.
Jeśli w pomieszczeniu mamy utrzymującą się temperaturę na poziomie 20⁰C, powietrze o takich parametrach jest usuwane – wyciągane. Teraz troszkę matematyki, ale skoro dotarliście z przeczytaniem tegoż wpisu aż tutaj, to teraz będzie już z górki ;-).
Zapewne każdy z Was pamięta z czasów szkolnych obliczanie procentu liczby tak zwaną metodą „ x na krzyż”. Tak samo robimy tutaj. Skoro powietrze usuwane ma temperaturę 20⁰C, co stanowi 100%, to 89% z 20⁰C… moment, moment, muszę wziąć kartkę i długopis… więc po wnikliwej analizie matematycznej wychodzi mi, że nasz „x” wynosi 17,8⁰C ;-). Ot cała filozofia. Teraz już wiemy, że nawiewane powietrze będzie miało temperaturę osiągającą nawet 17,8⁰C, przy założeniu, że usuwane ma temperaturę 20⁰C.
Teraz troszkę elektryki.

Producent mówi nam, że nominalny pobór mocy elektrycznej…
Chwila, chwila… jaki? Czego?

Nominalny pobór mocy elektrycznej – czyli w skrócie ile prądu „zeżre” nam rekuperator.
Niestety znów matematyka.

Producent podaje wartość 305 [W]. No i dobrze, ale co dalej? Pani, ja chcę wiedzieć ile to kosztuje, powiecie.
Tłumaczę i objaśniam.

Wychodzi Wam zużycie energii w ciągu doby, ciągłej pracy – 24[h]*305[W]=7 320[Wh]=7,32[kWh], więc za całe 24 godzin pracy sam rekuperator nabije Wam na licznik 7,32kWh. Ile to będzie kosztować to już wyjdzie na rachunku.
Pokwapiłam się i sprawdziłam stawki dostawców energii.

Ola boga… rozrzut to mają całkiem zacny. Otóż stawka za [kWh] waha się w przedziale od 0,2300 [PLN/kWh] do …!!!… 0,3302 [PLN/kWh]. Ale żeby nikomu nie napsuć krwi, do obliczeń przyjmę średnią stawkę, czyli 0,2801 [PLN/kWh] 😉
Wracając do naszych rachunków…

7,32[kWh] x 0,2801 [PLN/kWh] { [kWh] nam się skracają 😉 }= 2,0503 PLN
Oto przybliżona kwota, jaką będziecie mieli do zapłaty za całą dobę pracy rekuperatora.
Według mnie cena jaką trzeba zapłacić za komfort posiadania świeżego powietrza jest śmiesznie niska, ale mogę się mylić.
Producent podaje także maksymalny pobór mocy elektrycznej na poziomie 315 [W], taki zmyślny.

Ha! Jesteśmy już mądrzy i wiemy jak to policzyć!
Szybkim rachunkiem, przy tych samych założeniach wychodzi 7,56 [kWh].
No dobrze, zasilanie w standardzie, czyli zwykłe gniazdko – 230 [V]/50 [Hz].

Filtry!wind_maker_raptor_sterownik
Jakieś F5. Ale, że co…
Według mądrej, fachowej literatury znaczy to, że zastosowane filtry są przeznaczenie do filtrowania powietrza nawiewanego do pomieszczeń o niskim stopniu zanieczyszczenia. Zatrzymują zanieczyszczenia takie jak pyłki kwiatowe, gruby pył metalurgiczny, ale już dla dymu, sadzy i mgły olejowej mają ograniczoną skuteczność. Podawana szacunkowa sprawność (znamy ten termin, jesteśmy mądrzy w tym temacie) to od 40% do 80%, więc moim zdaniem jest nieźle.

Zintegrowana automatyka!
Uuu… znów coś brzmi mądrze.
Nie taki diabeł straszny jak go malują. Otóż, oznacza to, że jest to automatyka dedykowana do tegoż i tylko tegoż modelu rekuperatora, która pozwala nam na zaprogramowanie pracy centrali według naszych potrzeb.

Ok, ale co ta centrala może?

A właśnie dużo może. Ale to w punktach, prościej będzie.

Czyli zapobiega to powstaniu sytuacji, w której na przykład – wywiewamy 90% potrzebnego powietrza, nawiewamy 10% i dochodzi do powstania podciśnienia – znów mądre słowo – czyli po prostu dochodzi do sytuacji, gdzie w najmniej odpowiednim momencie drzwi do łazienki stawiają nam znaczny opór 😉

No ciekawe, producent miał na myśli, że w momencie korzystania z toalety centrala dowie się, że jesteśmy w WC i zwiększy nam ilość wyciąganego powietrza. I słusznie.

Tym razem troszkę chemii – CO2 – dwutlenek węgla, czyli to co wydychamy. Jeśli jest go za dużo w powietrzu, to robi się duszno, parno i nieprzyjemnie, czasami nawet mówi się, że jest gdzieś „nachuchane”. To właśnie przez ten dwutlenek węgla. Jak to działa? No mamy zamontowany czujniczek, który bada na bieżąco zawartość CO2 w powietrzu i jak się wzburzy, to np. załącza wyższy bieg pracy centrali, wietrzy do momentu osiągnięcia (według niego) odpowiednich parametrów powietrza. Moi drodzy, uczulam, nie mylić CO2 z CO – czyli tlenkiem węgla, potocznie zwanym czadem! To nie to samo.
Czujka wilgotności – działa na takiej samej zasadzie jak w/w czujnik CO2, tylko w tym przypadku bada ilość wody w powietrzu.

Zmyślna bestia, sama nam mówi kiedy chce żeby ją wyczyścić.

Bardzo ważna rzecz. W skrócie chodzi o to, że gdy mamy na zewnątrz temperaturę, powiedzmy – 10⁰C, to rekuperator, jak mu będzie „za zimno” i zacznie zamarzać, sam odetnie sobie dopływ świeżego, aczkolwiek zimnego powietrza i powietrzem usuwanym „zagrzeje się”. Gdy już odtaje, wróci do normalnej pracy.

Nic innego jak możliwość ustawienia centrali w trybie normalnej pracy, przewietrzania czy robimy przeciąg w domu.

Wskazuje nam rzeczywiste parametry pracy rekuperatora.

Czyli do tak zwanego „inteligentnego domu”.

Jak dla mnie wygląda ładnie i co ważniejsze, gwarantuje cichą pracę.

Czyli nasz rekuperator jest mądry i wie kiedy siłownik ma zamknąć, a kiedy otworzyć przepustnice – klapy by-pass’u. Dzięki tej magicznej funkcji nawet podczas największych upałów możemy schłodzić nawiewane powietrze. Wieczorem gdy słońce już zajdzie i temperatura będzie lecieć na łeb, na szyję, automatyka sama wysteruje sygnał do utrzymania zadanych parametrów pracy. Taka zmyślna bestia.
… no to chyba najważniejsze informacje techniczne.

Teraz, już po krótce powiem o innych modelach. Mamy do wyboru także rekuperator WIND MAKER RAPTOR. Zapytacie czym się różni. Więc powiem Wam, że prawie niczym poza nominalną wydajnością powietrza. Mamy tu do wyboru 500 m3/h, 700 m3/h i 1000 m3/h. wiadomo, że różnią się one także nominalnym i maksymalnym poborem mocy elektrycznej i co ważniejsze RAPTOR jest rekuperatorem w wersji stojące, gdzie PHANTOM możemy sobie podwiesić do sufitu w garażu, kotłowni, czy gdzie tam się Wam zamarzy.
No a ile to kosztuje?
Hihi…
Nie tak dużo jakby się mogło wydawać 😉wind_maker_raptor
– WM – PHANTOM – 0400 – 9 100,00 PLN netto
Specjalnie dla Was rabat 20%, co nam daje…
7 280,00PLN netto – 7 862,40 PLN brutto!!!
Aby uzmysłowić Wam z czym mamy do czynienia, powiem, że taki rekuperator ostatnio dobrałam do domku jednorodzinnego – parterowego o powierzchni około 130 [m2].

A teraz ciiii… 😉
Koszt instalacji – rury z blachy ocynkowanej typu SPIRO, kształtki, anemostaty nawiewne i wyciągowe sufitowe – białe, izolacja termiczna, materiały montażowe, uruchomienie + montaż to kwota około 8 500,00 PLN
Pamiętajcie jednak, że jest to szacunkowa kwota, która została wyliczona po przeprowadzeniu wizji lokalnej, dostarczeniu przez Inwestora projektu i poczynieniu ustaleń. W Waszym przypadku kwota może, ale nie musi być inna.
– WM – RAPTOR – 0500 – 12 950,00 PLN netto
Rabat 20% – 10 072,00 PLN netto – 10 877,76 PLN brutto;
– WM – RAPTOR – 0700 – 13 950,00 PLN netto
Rabat 20% – 11 160 PLN netto – 12 052,80 PLN brutto;
– WM – RAPTOR – 1000 – 16 900,00 PLN netto
Rabat 20% – 13 520,00 PLN netto – 14 601,60 PLN brutto.

P.S.
Wszelkie zapytania kierujcie na nasz adres mailowy, który możecie znaleźć tutaj, lub na naszej stronie  www.akma-tech.pl, lub telefonicznie 😉
507 507 608
biuro@akma-tech.pl
Odpowiemy na każde Wasze pytanie.
P.P.S.
Gdybyście nie mogli się dodzwonić, bo linia będzie zajęta, poprosimy o sms’a z prośbą o kontakt. Na pewno odpowiemy.

Pozdrawiamy serdecznie,
G.H.C. i D.P.W.